Nie taki straszny groomer…👻👻 jak o nim mówią w internetach🙈👨💻
W poniższym artykule postaram się Wam przybliżyć, dlaczego plotki takie jak:
☠ Groomerzy podają środki odurzające
☠ Usypiają psy do zabiegów
☠ Biją je i w ogóle źle traktują…
… są BEZZASADNE 🙅♀️🙅♀️🙅♀️
Po pierwsze groomer to nie weterynarz, my nie mamy w ogóle dostępu do żadnych medykamentów👩🔬. Ok, ktoś powie, narkotyki też są zabronione a jednak ludzie potrafią je zdobyć. Pytanie tylko… po co mielibyśmy podawać cokolwiek psom? 🤷♀️
Jeśli nie radzimy sobie z jakimś psem🐶, czy to z powodu jego stresu czy z powodu agresji, to mamy do wyboru albo takiego klienta nie przyjmować🙅♂️ (wychowanie psa leży w gestii właściciela, ale chętnie pomagamy i doradzamy💁♀️) lub możemy zaprosić go na częste wizyty celem przyzwyczajenia i oswojenie psa. Klient z kolei może skorzystać z częstszych wizyt lub zrezygnować ze współpracy. W takim czy innym wypadku tracimy JEDNEGO klienta. 🐕
🌬Jeśli cokolwiek podalibyśmy psu i klient by się o tym dowiedział lub, co gorsza, cokolwiek stałoby się psu – moglibyśmy zamykać salon i zwijać interes (który jest naszą pracą i pasją…). Gra nie warta świeczki!⚠️ Nikt normalny nie podejmie takiego ryzyka! Każda narkoza jest niebezpieczna i wymaga pełnych badań, zarówno morfologii, jak i serca, a do tego musi być przeprowadzona przez weterynarza (najlepiej anastezjologa) i pod jego kontrolą (na wypadek pogorszenia stanu zdrowia czy wstrząsu, który może się pojawić!)👩⚕️.
🕵️♂️Z kolei podanie jakichś innych środków, po których pies by nie spał, ale nie byłby w pełni świadomy, stwarza jeszcze większe ryzyko. Po pierwsze pies nie wysyła żadnych sygnałów, a jest na tyle świadomy, że może być niebezpieczny (nie wie do końca co się z nim dzieje), może stać nie pewnie na nogach czy chwiać, się stwarzając tym samym ogromne ryzyko skaleczenia.
⛔ Podanie czegokolwiek uniemożliwiłoby ładne obcięcie, dlatego że leżącego czy chwiejącego się na nogach psa nie da się obciąć. Można go co najwyżej ogolić na krótko, wszystko na jedną długość i głowę byle jak byle szybko. Żeby psa obciąć ładnie musi on stać w naturalnej pozycji na stole, nie siedzieć nie leżeć. No chyba, że strzyżemy już głowę to może wtedy usiąść💇♀️.
Jeśli z kolei chodzi o bicie i złe traktowanie psów. Być może są jakieś jednostkowe przypadki, gdzie ludzie zajmują się groomingiem, tylko i wyłącznie dlatego, że jest to dobry biznes🤦♂️🤦♂️. Jednakże gwarantuję, że większość osób zajmujących się pielęgnacją zwierząt🐩 to pasjonaci i miłośnicy💗, którzy swoją miłość do psów zamienili w pracę. Całe ich życie kręci się w około psów🌎. To właśnie dlatego ciężko im też czasem stawiać granice i zazwyczaj są mocno przepracowani. Nie, nie dlatego, że są zachłanni, ale dlatego że kolejny biedny pies w kołtunach, to jak nie przyjme? Nie pomogę? Ma cierpieć? Oj często dajemy brać się na litość… Musimy mocno pracować nad asertywnością, żeby zachować jakikolwiek komfort psycho-fizyczny🤷♀️ i równowagę pomiędzy pracą a domem🧘♀️.
🧐 Co byśmy nie mówili i jakbyśmy ciężko nie pracowali na swoją reputację to i tak znajdą się tacy co uważają groomerów za zło wcielone 🧟♂️
🤯Oj naczytaliśmy się na psich grupach, nie raz to w ogóle wygląda jakbyśmy mieli średniowieczne sale tortur a nie gabinety pielęgnacyjne👹. I tak jakby przyjemność sprawiało nam znęcanie się nad zwierzętami.😤 Jest nam bardzo przykro🥺 kiedy czytamy takie rzeczy, bo ta praca wymaga od nas nie tylko poświęceń, ale też ogromnej cierpliwości, zarówno do psów jak i nie raz do właścicieli.
🧘♀️Jeśli stracimy cierpliwość to przegramy😵. Pies nie będzie chciał współpracować ze zdenerwowaną osobą🤷♀️. A psa nie oszukamy, możemy się uśmiechać a on i tak będzie czuł zdenerwowanie🤥. Dlatego naprawdę musimy nad sobą panować niezależnie od sytuacji🥴. Możemy mieć jakiś problem przed pracą, jakiś telefon który nas zdenerwuje, ale do salonu musimy wejść z “pustą głową”, bez emocji, bo pies od razu wyczuje że coś jest nie tak i nie bedzie chciał z nami pracować😖. Tak więc jeśli źle traktowalibyśmy psy to tylko sobie robilibyśmy pod górkę🧗♀️. I tu znowu nie moglibyśmy wykonać ładnego strzyżenia, bo pies albo próbowałby z nami walczyć albo kuliłby się ze strachu…
✅ Podsumowując. Jeśli na zdjęciach salonu widzicie ładnie obcięte, zadowolone pieski to na 100% nic im nie podano. No chyba że… dużą dawkę pieszczot i miłości 🥰🥰🥰 jak wybrać dobry salon przeczytacie tutaj.
Skoro groomerzy nie mają nic do ukrycia, to dlaczego nie pozwalają klientom asystować przy wizycie?🤔🤔
➡️ O tym już za tydzień – kliknijcie “lubię to” i “obserwowanie wyświetlaj najpierw”🔝, aby nic Wam nie umknęło‼
Autor Judyta Latos